2017 m. kovo 17 d., penktadienis

III GAVĖNIOS SEKMADIENIS

Sekmadienio pasišnekėjimai apie Arkivyskupą Teofilių Matulionį


Šio sekmadienio Evangelijoje pasakojama, kaip Jėzus užsuka į Samariją, Sicharą. Kadaise šis kraštas buvo šlovingas klestinčios Izraelio Šiaurinės karalystės centras, tačiau 722 m. pr. Kr. asirai jį sulygino su žeme. Padorus žydas į tą kraštą neužsukdavo, nes, jo akimis, ten gyveno „nešvarūs“ žmonės, amoralūs, išpažįstantys kitą tikėjimą ir dėl jų neverta stengtis. Su tokiais galima tik keliu einant saugiu atstumu prasilenkti.
Evangelijose aprašyti Jėzaus poelgiai yra pavyzdys kiekvienam krikščioniui. Tai, ką Jėzus darė prieš daugelį metų, aš turiu daryti dabar. Teofilius Matulionis tai puikiai suprato ir stengėsi taip gyventi. 1911–1918 m. jis vadovavo Švč. Jėzaus Širdies parapijai už Nevos vartų, Rusijoje. Tai buvo darbininkų rajonas, toli gražu ne pats geriausias, nepasižymintis aukšta morale. Parapijiečių daugumą sudarė trijų tautybių tikintieji: lietuviai, lenkai ir latviai. Kunigas Teofilius su visais kalbėjosi jų gimtąja kalba, „kiekvienai grupei jis laikydavo pridedamąsias pamaldas jų kalba, nors tai buvo labai nelengvas darbas“, – rašo prel. Kiškis. Kunigas stengėsi, kad tikėjimas kiekvienam būtų kuo prieinamesnis, kad melstis būtų lengva ir miela, kad Dievo žodis giliau į širdį gultų.
1943 m. tapęs Kaišiadorių vyskupu Teofilius besąlyginio atsidavimo tarnystei reikalavo ir iš savo kunigų. Pats lankė parapijas, domėjosi sielovada, atsižvelgdavo į tikinčiųjų poreikius. Apie vyskupo reiklumą ir šiandien kunigai pasakoja girdėję iš savo klebonų, kaip pamačius atvažiuojantį raudoną moskvičių juos „išpildavo prakaitas“. Ne tiek iš baimės, kiek dėl nepatogių klausimų. Vyskupas visai nepiktai, bet tiesiai paklausdavo, kodėl to ar kito nepadarei. Panašiai kaip mokytojas klausia mokinio, kodėl šis nepadarė namų darbų. Dažnam klebonui belikdavo tik paraudus galvą nuleisti.
Iš lūpų į lūpas pasklidęs pasakojimas, kaip vyskupas Teofilius pasikvietė vieną kleboną, norėdamas jį paskirti į kitą parapiją. Klebonai tais laikais augindavo gyvulius, dirbdavo žemę, žodžiu – ūkininkavo. Labai nepatogus laikas kraustytis su visais gyvuliais kitur tam klebonui pasirodė. Visaip jis stengėsi paskyrimo išvengti bent laikinai, o gal ir visiškai, prisidengdamas bažnyčios remontu ir panašiai. Vyskupas suprato, kad kunigas išsisukinėja, leido jam pasilikti toje parapijoje, o atsisveikindamas, pastarajam paprašius palaiminimo, atsakė: „Eik! Tegu tavo karvės tave laimina.“

Šie pasakojimai, prisiminimai, daugiau ar mažiau tikslūs, išryškina labai svarbų arkivyskupo Teofiliaus bruožą: jam besąlygiškai rūpėjo tarnystė Bažnyčiai, kiekvienam žmogui, nepaisant nei jo tautybės, nei kalbos. Šito jis reikalavo ir iš kitų. Galima sakyti, kad Teofilius nesibodėjo eiti į savo laikų Samariją skelbti Evangelijos, kaip tai darė Jėzus. Jo pavyzdys yra kvietimas kiekvienam krikščioniui visada ir visur savo pavyzdžiu ir buvimu skelbti Evangeliją.
________________________________________________________________________
Niedzielne pogadanki o arcybiskupie Teofilu Matulionisie 
III niedziela Wielkiego Postu
W Ewangelii na tę niedzielę jest mowa o tym, jak Jezus przybył do Samarii, do miasteczka Sychar. Niegdyś ta kraina była znanym ośrodkiem zamożnego Królestwa Północnego Izraela, jednak w 722 roku przed Chr. Asyryjczycy zrównali ją z ziemią. Szanujący się Żyd nie zachodził do tej krainy, ponieważ w jego oczach zamieszkiwali tam  ludzie „nieczyści“, amoralni, wyznający inną wiarę, niegodni, żeby się nimi zajmować. Z takimi ludźmi można tylko rozminąć się na drodze, zachowując bezpieczną odległość.
Opisane w Ewangelii postępowanie Jezusa jest przykładem dla każdego chrześcijanina. To, co czynił Jezus przed wielu laty, każdy powinien czynić teraz. Teofil Matulionis doskonale to rozumiał i starał się tak żyć. W latach 1911-1918 kierował on parafią pw. Przenajświętszego Serca Pana Jezusa za Bramą Newską, w Rosji. Była to dzielnica robotnicza, bynajmniej nie najlepsza, nieodznaczająca się wysoką moralnością. Większość parafian stanowili wierni trzech narodowości: Litwini, Polacy i Łotysze. Ksiądz Teofil ze wszystkimi rozmawiał w ich języku ojczystym, „dla każdej grupy odprawiał on dodatkowe nabożeństwa w ich języku, mimo że była to bardzo niełatwa praca“ – pisał prał. Kiškis. Ksiądz dążył do tego, aby uczynić wiarę jak najbardziej przystępną dla każdego, aby modlitwa była zrozumiała i przyjemna, aby Słowo Boże zapadało głębiej w serce.
Gdy w 1943 roku Teofil został biskupem koszedarskim, wymagał bezwarunkowego poświęcenia się służbie również od swoich księży. Osobiście odwiedzał parafie, interesował się duszpasterstwem, dbał o potrzeby wiernych. O tym, jaki był wymagający, nawet obecni księża wiedzą od swoich proboszczów, którzy oblewali się zimnym potem, gdy widzieli nadjeżdżającego czerwonego moskwicza. Nie tyle ze strachu, ile z powodu kłopotliwych pytań. Biskup bez gniewu, ale i bez osłonek pytał, dlaczego nie zrobiło się tego lub tamtego. Podobnie jak nauczyciel pyta ucznia, dlaczego ten nie wykonał pracy domowej. Często nie pozostawało nic innego – tylko, czerwieniąc się, spuścić głowę.
Z ust do ust przekazywano opowieść o tym, jak biskup Teofil zaprosił do siebie pewnego proboszcza, chcąc go skierować do innej parafii. Proboszczowie w tamtych czasach hodowali bydło, uprawiali rolę, jednym słowem – prowadzili gospodarstwo. Ten proboszcz uznał, że nie jest to najlepszy czas na przeprowadzkę z całym dobytkiem w inne miejsce. Starał się on więc na różne sposoby uniknąć tego przynajmniej na jakiś czas albo i zupełnie, zasłaniając się to remontem kościoła, to czymś innym. Biskup zrozumiał, że ksiądz się wykręca i pozwolił mu zostać w tej parafii, lecz gdy tamten na pożegnanie poprosił o błogosławieństwo, odrzekł: „Idź! Niech twoje krowy cię pobłogosławią“.
Te opowieści i wspomnienia, mniej lub bardziej prawdziwe, uwydatniają bardzo znaczącą cechę biskupa Teofila: jego bezwarunkową służbę na rzecz Kościoła, każdego człowieka, niezależnie od jego narodowości, jego języka. Tego też wymagał od innych. Można powiedzieć, że Teofil bez wzgardy udawał się do Samarii swoich czasów, by nieść Ewangelię, jak czynił to Jezus. Jego przykład jest dla każdego chrześcijanina zachętą, aby zawsze i wszędzie swoim wzorem i obecnością głosić Ewangelię.

Więcej informacji na www. teofilius.lt